Czapki myboshi

Ostatnio było o panach robiących na drutach, więc tym razem o panach robiących na szydełku.

Ich pomysł narodził się w 2009r. podczas pobytu w Japonii. Wtedy nauczyli się szydełkować i zaczęli robić własne czapki. Wiele osób chwaliło te pomysłowe nakrycia głowy, a w pewnym momencie ktoś zapytał ich, ile chcieliby za sprzedanie takiej czapki. Wtedy podjęli decyzję, że otworzą firmę, która będzie te czapki sprzedawać. I tak powstało myboshi (boshi to po japońsku czapka).

Na www.myboshi.net można zamówić sobie indywidualnie wykonaną czapeczkę w cenie ok. 40 - 45 euro (za pompon dopłata 5 euro ;)) Korzystając z konfiguratora możemy wybrać model czapki a następnie sami decydujemy o kolorach włóczki. Czas oczekiwania 3 - 4 tygodnie.

Idąc w ślady Arne i Carlosa także Felix i Thomas wzięli się za pisanie książek. Ich pierwsza książka zawiera instrukcje robienia czapek, toreb i innych akcesoriów zarówno w wersjach damskich, męskich i dziecięcych. Miłośnicy szydełkowania mogą również zaopatrzyć się w specjalną włóczkę marki myboshi i szydełka. Co ciekawe, niemieckie wydawnictwo, które wydało pierwszą pozycję tego duetu, w swoim zestawieniu hitów pierwszego półrocza 2013 umieściło ... drugą książkę tych autorów, która ukaże się dopiero we wrześniu. Tym razem oprócz czapeczek będzie można wydziergać sobie koce, poduszki, dywany itp.

Jak widać szydełkowanie jest naprawdę na topie, a skoro za szydełkowanie biorą się nawet panowie, to nie może to być takie trudne ;)