Witam po przerwie wakacyjnej i technicznej. Niestety nasz aparat fotograficzny się popsuł a jego naprawa może się przeciągnąć do 5 tygodni, bo serwis też ma wakacje. Z drugiej strony, szczęście w nieszczęściu, zepsuł się już po wakacjach a nie w ich trakcie ... W każdym bądź razie do dyspozycji mam teraz tylko aparat w telefonie, więc zdjęcia nie będą rewelacyjne.
Najwidoczniej sowy są teraz na topie, więc ja też się przyłączam do tego nurtu ;) I na początek na pewno lepsza taka sówka, która w miarę szybko jest gotowa, niż cackanie się godzinami z innym projektem. No właśnie, zaczęłam się tak powoli zniechęcać do szydełkowego pudełeczka tudzież koszyczka robionego z półsłupków. Tempo tragiczne, a zużycie włóczki (podwójna nitka) też niezbyt zachęcające.
Padło więc na sowę, tutorial znalazłam tutaj: http://bunnymummy-jacquie.blogspot.co.uk/2013/01/easy-crochet-owl-tutorial.html W czasie pracy okazało się, że źle zinterpretowałam angielską nazwę jednego ściegu, więc trochę odbiegłam od wzorca ;) Więcej napiszę o tym w następnym poście.
Nota bene, całkiem przypadkowo widziałam wczoraj niemal identyczną sowę na kiermaszu. Może znaleźliby się też chętni, gdybym wystawiła moją na sprzedaż?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz