Ads 468x60px

środa, 2 kwietnia 2014

Zakupy na Creativa

Teraz druga część związana z Creativą, a ściślej biorąc z moimi zakupami. Ściślej biorąc to mój pierwszy shopping haul, yupi ;)Aha, dodam jeszcze, że do tej pory nie przetestowałam żadnego z przedstawionych poniżej produktów i ten post nie jest recenzją.

Creativa haul 2014


Zacznijmy od dwóch stoisk, gdzie poczułam się jak w niebie ;) Z lewej strony widzicie mój szkicownik Clairefontaine z papierem kupionym w Gerstaecker. Jest to papier 250g/m2 i nadaje się do stosowania w różnych technikach. Kosztował € 6,50 (normalna cena to € 7,25). Kupiłam go właściwie zamiast Moleskine, który często jest używany do mixed-media. Wiadomo, że oprawiony szkicownik to produkt z wyższej półki, ale trochę zniechęciły mnie to niego opinie w internecie. Chodziło przede wszystkim o to, że kartki są zrobione z dosyć cienkiego papieru (jeszcze kilka lat temu papier był grubszy), w związku z tym trzeba sklejać kartki i dopiero wtedy papier spisuje się jak należy. Już wydawało mim się, że na tym stoisku kupię też inny produkt z mojej listy (Darwent Inktense), ale to były podobne z wyglądu ołówki ale innego typu. Niestety koszty wysyłki z tego sklepu internetowego są na tyle wysokie, że nawet mimo że oferują wiosenną obniżkę cen, łączne koszty byłyby większe niż przy zakupie gdzieś indziej. Jednak nie skreślam ich definitywnie, bo może będąc w ich stacjonarnym sklepie uda mi się kupić coś ciekawego. Miły gest z ich strony to dodanie do zakupów darmowej próbki farby akrylowej.

Z prawej strony rzeczy kupione w LaBlanche.Było to pierwsze stanowisko, na którym wypatrzyłam gesso, a ponieważ używałam już produktów Reeves), zdecydowałam się na zakup. Tym bardziej że opakowanie jest dość duże (200 ml) i kosztowało tylko € 4,50. Od dłuższego czasu szukałam też szablonu z wzorkami w esy-floresy i ten najbardziej przypadł mi do gustu. Jako targowy gratis dostałam okrągłą blaszaną broszkę reklamową. Sklep jest na pewno tani i ciekawy a koszty wysyłki do Holandii (bo tam mieszkam) są nawet niższe od kosztów na terenie Holandii. Jest tylko jedno 'ale' - wszystko jest w stylu vintage.

Creativa haul 2014

Właśnie takich metalowych ozdób mi brakowało. Creatotaal miało duży wybór wisiorków i różnorodnych ozdób z metalu (tutaj od razu w kolorze 'postarzonym'). O ile mnie pamięć nie myli, za te wszystkie rzeczy zapłaciłam € 7,75. Mimo, że jest to sklep w Holandii, prawdopodobnie po doliczeniu kosztów wysyłki (niestety w porównaniu do Polski a nawet Niemiec są one znacznie wyższe) zakupy nie wyszłyby takie tanie.

Creativa haul 2014

Foliowe koperty (€ 4,95) i drewniane guziczki (po € 0,20/szt) pochodzą ze stanowiska holenderskiej firmy KimyaZaprezentowali naprawdę duży wybór opakowań w rozmaitych rozmiarach. Akurat ta firma była na mojej liście do odwiedzenia, ale co ciekawe, nie wiem jak to opisać, ale do niektórych stanowisk coś mnie ciągnęło i potem okazywało się, że to Holendrzy. Czyżbym już się 'sholendrzyła' :P

Bardzo zależało mi też na zdobyciu pieczątek - literek. Znalazłam je na stoisku Kunstmarkt Versand który był obecny na dwóch stoiskach w różnych halach. Większość produktów była nie w moim guście, ale pieczątki (€ 7,50) wyglądają fajnie.

Po prawej stronie 3 pędzelki waterbrush za € 5,00 kupione w Laurenz + Morgan, które chcę używać razem ze wspomnianymi ołówkami Derwent. W ramach ciekawostki powiem, że na innym stanowisku jeden pędzelek kosztował € 6,00.

 Creativa haul 2014 

Ostatnie zakupy pochodzą ze stanowiska Rayher Hobby i są to farba tablicowa i kreda. Farba jest przeznaczona do szkła i porcelany. Jak widzicie na zdjęciu, będę nią chciała ozdobić nasze słoiki. Niestety nie pamiętam, gdzie znalazłam ten pomysł, ale chciałam mieć słoiki z taką encyklopedyczną definicją zawartości. Oryginalna metoda polega na wydrukowaniu w odbiciu lustrzanym etykietek i ich transfer na słoiki. Problem polegał na tym, że musi to być wydruk z drukarki laserowej. Ja takowej nie posiadam, więc wymyśliłam, że zrobię wydruk na papierze jak do nalepek adresowych. Jak widać na załączonym obrazku, nie jest to rozwiązanie idealne. Jeżeli chcecie taki słoik umyć, to najprawdopodobniej powstaną na nim takie właśnie zacieki z tuszu. Farba ma rozwiązać ten problem, bo po wyschnięciu i utrwaleniu w piekarniku słoiki można myć w zmywarce.

Taak, jest tego trochę, ale przynajmniej mój głód zakupów na jakiś czas został zaspokojony. No i będę mogła próbować nowe zakupy i testować różne techniki. Może nawet coś wam pokażę ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

 
Blogger Templates